niedziela, 18 czerwca 2017

Antagonizmy...ambicje....

  Juliusz schował list Robaka Śmierci  do kieszeni i próbował sobie poukładać wszystkie dotychczasowe fakty. Z relacji Robaka wynikało, że tajemniczy klucznik był  znaczącą postacią, która miała wpływ na losy świata. Historia rozpoczyna się w Arindberg, a konkretnie w kierunku monumentalnego zamku, w którym Klucznik mieszkał. Podejrzewany on był o liczne morderstwa młodych śmiałków, którzy odważyli się odwiedzić zamek. Faktyczną morderczynią okazała się Huren, która źle skończyła, ponieważ zadano jej cios lupą w głowę.  Oczyszczenie z zarzutów, pozbycie się złej różdżki wpłynęły na metamorfozę bohatera. Przewartościował swoje życie licząc na to, że teraz stanie się pozytywnym bohaterem. Postanowił zwiedzić świat, w tym celu wybrał się na kontynent afrykański. Był bardzo zmotywowany, tym bardziej, że kierunek podróży wskazała mu jego szczęśliwa gwiazda. Nie przypuszczał nawet jak niebezpieczna okaże się Jego wyprawa, jak wiele będzie musiał poświęcić. Czasem trzeba być bardzo upartym, podążać w stronę światła, nawet jeśli nas razi. W ten oto sposób bohater zdecydował się pokonać Robaka Śmierci. Juliusz doskonale znał Robaka. Pałali tym samym ogniem nienawiści, żądzą władzy i zemsty.  Juliusz domyślał się, że Robak ma względem klucznika jakiś plan, nie potrafił jednak przewidzieć jaki? Wciąż zagadkowy był dla niego tajemniczy identyfikator. Nie ma tu przypadku. Spotkały się dwa silne charaktery: żądny władzy Robak i uparty klucznik......
Wtem Juliusz usłyszał ogromny huk, ktoś walił w drzwi. Wokół panowała straszna ciemność, mimo to Juliusz doskonale wiedział kto jest za drzwiami. Powoli, bardzo ostrożnie otworzył je.
- Witaj kluczniku- rzekł- wiedziałem, że do mnie przyjdziesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz