niedziela, 29 stycznia 2017

TAJEMNICZY ZAMEK....

tajemniczy zamek

Dawno temu w wiosce Winberg przy tajemniczym zamku Arindberg żył sławny , lubiany i popularny łucznik. Był nim Wilhelm Berd. Każdy jego strzał był trafiony bardzo precyzyjnie tam, gdzie tylko chciał. Mieszkał w typowym tipi z matką Alise i ojcem Hornem. Miał brata Thora, którego wszyscy uważali za najlepszego wojownika w okolicy.


Wilhelm był wysportowany i jednocześnie inteligentny. Potrafił bardzo szybko reagować na wrogie ruchy, wówczas gdy mieszkańcy musieli się bronić. Nazwa wioski wywodziła się od zjawiska atmosferycznego -wind- wietrznie, bo często tu wiało i na niebie pojawiały się pioruny.

Łucznik miał 17 lat i jak na swój wiek był dość niski. Na plecach nosił skórzany kołczan z tuzinem strzał. Jego oczy były brazowe, miał jasną twarz i mały nos. Zazwyczaj chodził uśmiechnięty .

W Windbergu nie było mieszkańca, który nie znałby Wilhelma. Nieopodal wioski znajdował się zamek nazwany tajemniczym, gdyż śmiałkowie, którzy tam wchodzili , nigdy nie wracali. Bohater
 z ciekawością śledził wchodzących , ukrywając się za drzewami. Chciał wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy odpowiadali za te zaginięcia. Ludzie opowiadali rózne plotki. Jedna z nich głosiła, ze ludzie wchodzący na zamek są paleni na stosach, gdyż z zamkowego dziedzińca leciał dym. Podejrzenie padło też na klucznika, który to prawdopodobnie zamykał ich w lochach.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz